Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

POEZJA SYBIRACKA


INFORMACJA: 

 

Wielu Sybiraków swoje przeżycia z dzieciństwa opisywało w wierszowanej formie. 

Za zgodą autorów lub ich rodzin (jeżeli autorzy odeszli na Wieczną Wartę) publikuję ich wiersze na moim blogu. 

Za to wyróżnienie z serca DZIĘKUJĘ.

 



Marian Jonkajtys (1931 - 2004) 

 

Marian Jonkajtys wykonał wzruszające świadectwo pamięci i wiary w opiekę Matki Boskiej w postaci drewnianego różańca, którego wagoniki - paciorki inkrustowanymi nazwami miejsc zsyłek Polaków na Syberię symbolizują Polską Golgotę Wschodu. 

 -Różaniec składa się z krzyża sybirackiego i 5. wagoników oddzielonych od pozostałych ryngrafem z wizerunkiem Matki Boskiej Katyńskiej. Na wagonikach widnieją miejsca kaźni: 

Katynia, Starobielska, Miednoje, Ostaszkowa i Charkowa. 

Pozostałe paciorki różańca przedstawiają miniatury bydlęcych wagoników, na których znajdują się nazwy miejsc kaźni, zsyłek Polaków i głównych skupisk deportowanej ludności. 

Te miejsca pamięci świadczą o tym, że społeczeństwo pamięta i oddaje cześć tym Polakom, którzy w wyniku czterech, wielkich ciągów deportacji znaleźli się na nieludzkiej ziemi. 

Według szacunków było ich od 1,5 do 2 mln, z których przeżyło do 1945 r. zaledwie 554 tys. 

 - Oryginał tego różańca, wykonanego przez Mariana Jonkajtysa ofiarowano w 1996 r. św. Janowi Pawłowi II, drugi oryginalny znajduje się w Muzeum Niepodległości w Warszawie. 

Pani Renie Rolskiej - Jonkajtys dziękuję za życzliwość, za kontakt telefoniczny, za słowa otuchy, za tomik "Sonety Kołymskie", za wyrażenie zgody na publikację wierszy męża.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Wyszperane w Internecie- pod wierszami podaję źródło: 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 

 
 
 
 

 

 



                                                                                                                 
Stanisława Wiatr-Partyka 
 
Urodziła się w 1930 roku w Nieświeżu w województwie nowogrodzkim. 
Miała 10 lat, gdy w Twerze, 13 kwietnia 1940 roku, zamordowano jej ojca, funkcjonariusza Policji Państwowej, uczestnika wojny 1918-1921. 
Tego samego dnia Ją wraz z matką, w bydlęcych wagonach wywieziono na Wschód. Dorastała na stepach północnego Kazachstanu – najpierw w Ilince, potem w Jawlence, gdzie w tamtejszym kołchozie z matką spędziła długie, głodne i chłodne 6 lat. 
W 1946 roku po latach zesłania wróciła do Polski. Zamieszkała w Tarnowie – rodzinnych stronach swojego ojca. 
Początki były bardzo trudne. Wszystko zaczynała od zera-ciężka choroba matki, nauka, studia, praca pedagogiczna w tarnowskich szkołach średnich, przekazywanie piękna słowa. 
Równolegle rozpoczęła działalność w Związku Sybiraków i Rodzinie Katyńskiej i liczne spotkania z młodzieżą.
Pani Stanisława spisywała wspomnienia o Syberii i Katyniu, tworząc kolejne tomiki wierszy. 
Ciągle aktywna i zawsze na najwyższych obrotach.

  W 2016 roku otrzymałam tomiki wierszy od Pani Stanisławy z pięknymi dedykacjami i pozwoleniem na zamieszczenie wierszy na blogu.
 

"Rozmowy z mamą"- Stanisława Wiatr-Partyka



 
Poezja Zygmunta Jana Rumla 
 
    
Dzięki p. Mieczysławowi Wójcikowi ze Stowarzyszenia Rodzin Osadników Wojskowych i Cywilnych Kresów Wschodnich z Warszawy, otrzymałam tomik poezji :" Dwie Matki" Zygmunta Jana Rumla, opracowane przez Ewę Kaniewską, bliską krewną poety, wydane w niewielkim nakładzie. 
 
Stowarzyszenie wyraziło zgodę na publikowanie wierszy na blogu wg dowolnej kolejności. 
 
 
 - STEP 
 


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Serdeczna Matko-Bogusława Urgacz
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Wywózka na Sybir - Aleksandra Nowacka
 
 
 
  
Wyszperane w Internecie- pod wierszami podaję źródło: 
 
Wiersze pochodzą ze strony:  Tekst-Leon Zujko- https://www.facebook.com/groups/Sybiracy/
 
 
 
Poezja Antoniny Puzinowskiej-Tkaczyk

Niezwykła kobieta, która nie tworzy poezji wzniosłej, patetycznej, przepełnionej wykwintnymi metaforami.

Pani Antonina po prostu zapisuje myśli...Pisze o tym, co akurat poruszyło Jej myśli i serce: pisze o Syberii, na której spędziła wiele lat, o miłości, o samotności, o kwiatach, o lesie(...). Pisze językiem  prostym, potocznym, zrozumiałym dla każdego odbiorcy Jej utworów. W każdy wiersz wkłada kawałeczek serca i mnóstwo miłości (...) -  fragment notatki p. Alicji Flis .

Pani Antoninie Puzinowskiej-Tkaczyk dziękuję za tomiki cudnej poezji z dedykacją, za życzliwość i kontakt telefoniczny.


- 73 lata dzisiaj mija - Noc     

- Wspomnienie Sybiraczki

 - Wspomnienia z Syberii