Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

wtorek, 7 grudnia 2021

Zesłanie -autor nieznany


Zesłanie -autor nieznany


Sybir, bracie, to zesłania okrutny cios,
Bezkresna przestrzeń wiezienia bez krat
To niewypowiedziany człowieczego serca ból
Gułagów i wyniszczenia polskich kresowian los
Młode w więzieniu straciliśmy lata

Choć nas gnębił głód i chłód
Nadziei powrotu nie zwątpiona data
Bo wierzyliśmy, ze pomoże Bóg.
I choć wmawiano nam, ze nie wrócimy
Że nie powstanie Polska nigdy już
Że kraju ojczystego nie ujrzymy
My w zmartwychwstania wciąż wierzyliśmy cud.