Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

poniedziałek, 31 stycznia 2022

Transport - Ks. Józef Buczma


Transport
- Ks. Józef Buczma

Czterdzieści wagonów
jak pociąg węglowy
czekało na sygnał.
Żołnierze z papierosami w ustach
sznurowali drutami ciężkie towarowe drzwi.
Z odjeżdżającego pociągu
podniósł się jeden wielki szloch,


jak szum wzlatującego nad jeziorem ptactwa,
zagłuszany przez ciężki oddech lokomotywy
i miarowy stukot kół wagonów,
które wiozły nas na Sybir.                                                                  Źródło: http://prostki.pl/wiadomosci/1/wiadomosc/148871/matki_sybiraczki