Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

piątek, 16 czerwca 2017

Tu i teraz – pasowanie ostatniego rocznika gimnazjalistów

♦ Tu i teraz – pasowanie ostatniego rocznika gimnazjalistów♦ 

Tu i teraz, 26 maja 2017 roku – uczniowie ostatniego rocznika Gimnazjum nr 1 im. Przemysława Inglota w Lubaczowie , uroczyście ślubowali, potem występowali i świetnie się razem bawili. Jednym z najważniejszych elementów uroczystości było ślubowanie uczniów, które należy do ważnych szkolnych tradycji. Słowa Bóg – Honor – Ojczyzna nawiązują do najważniejszych wartości dla wszystkich pokoleń Polaków od czasu narodzin naszej państwowości. Gimnazjaliści podczas ślubowania zobowiązali się, że i oni będą wierni tym wartościom. Po oficjalnym ślubowaniu przyszedł czas na pasowanie. Jak co roku aktu pasowania szablą oficerską Przemysława Inglota, dokonał Pan Mieczysław Szymoniak Prezes Koła Związku Sybiraków w Lubaczowie.

czwartek, 15 czerwca 2017

Dlaczego ?


                                                                            

                                                                   Dlaczego ? - 

               ♦Piękne i wartościowe słowa Sybiraka Bohdana Rudawca♦

Nas Sybiraków nachodzi refleksja, dlaczego nad naszym, Polaków losem nikt nie płakał, gdy stłoczeni w zaryglowanym bydlęcym wagonie wywożona nas na Sybir.

Byliśmy dziećmi przestraszonymi zbudzonymi w nocy stłoczonymi w ciemnych zimnych wagonach. Nikt nie płakał za tymi co w strasznej nędzy z głodu i chorób pomarli i tam na zawsze pozostali.

Nawet po powrocie do wytęsknionego kraju z piekła prześladowań i upokorzenia, kantat i ballad nikt nie układał i nie śpiewał, lecz przeciwnie nie wolno nam było przyznawać się do sześcioletniej wygnańczej katorgi. W życiorysach, których wymagano w każdej szkole i każdej pracy zmuszony byłem pisać, że w latach 1940-1946 przebywałem na terenie Związku Radzieckiego( z czego wynikało, że na Sybirze byłem z własnej woli).

Dziś w 77 rocznicę wywózek zamiast wspomnień i pieśni, tu i ówdzie pojawiają się lakoniczne wzmianki o tzw. Deportacjach Polaków.

Prawdą jest to, że my Sybiracy szczególnie jesteśmy wyczuleni na krzywdę i nieszczęścia ludzkie, bo sami je zaznaliśmy, lecz mamy prawo mieć w naszych sercach żal, że dla nas żyjących i pomarłych Sybiraków nie było i nie ma takiego zrozumienia i współczucia tak jak my mamy dla innych.

...jednocześnie przepraszam za tą może trochę zgryźliwą refleksję. Przepraszam, syndrom Sybiraka!


Słowo od autorki bloga:

Całkowicie się zgadzam. Moim zdaniem jest tego stanowczo za mało, zwłaszcza jak się widzi jak inne narody szanują i pielęgnują pamięć o swoich "wypędzonych". U nas nie a zrozumienia dla Sybiraków!!!


poniedziałek, 12 czerwca 2017

Żywa lekcja historii – spotkanie z Sybirakami


        Od lewej: Sybirak - p. Mieczysław Szymoniak, Sybiraczka- p. Lidia Argasińska,            nauczyciel -p. Zenon Swatek
                        Żywa lekcja historii – spotkanie z Sybirakami

W dniu 7 czerwca 2017 roku uczniowie klas pierwszych Gimnazjum nr 1 w Lubaczowie spotkali się z przedstawicielami Terenowego Kola Sybiraków w Lubaczowie. Na spotkanie przybyli: p. Mieczysław Szymoniak oraz p. Lidia Argasińska.

Goście opowiadali o swoich tragicznych przeżyciach związanych z deportacją na „nieludzką ziemię”. Były to ciekawe, ale i jednocześnie smutne, wręcz tragiczne historie tułaczki poza granicami państwa w czasie II wojny światowej.
Spotkanie wywarło na uczniach duże wrażenie. Wspomnienia Sybiraków zaciekawiły uczniów, skłoniły do refleksji. Ze strony uczniów padało wiele pytań.

Dziś trudno zrozumieć cele polityczne okupanta sowieckiego, a na pewno nie wolno zapomnieć o cierpieniach Polaków. 


Na koniec spotkania p. Zenon Swatek, nauczyciel historii, podziękował Sybirakom za uczestnictwo w spotkaniu z młodzieżą. Zapewnił iż pamięć o historii Polski, a przede wszystkim wiedza o Syberii i Sybirakach będzie przekazywana kolejnym rocznikom.

Słowo od autorki bloga:

Jak mawia stare przysłowie: „jeśli Ci powiem – zapomnisz, jeśli pokażę – zapamiętasz, jeśli wytłumaczę – zrozumiesz”. 


Dlatego też aby lekcja historii nie zamykała się w szkolnych murach i nie zabijała nudą, niezbędne są takie żywe lekcje historii i patriotyzmu.
 


                                                       Zdjęcia: Zenon Swatek


niedziela, 11 czerwca 2017

Tu i teraz – pasowanie ostatniego rocznika gimnazjalistów



         ♦ Tu i teraz – pasowanie ostatniego rocznika gimnazjalistów♦ 

Tu i teraz, 26 maja 2017 roku – uczniowie ostatniego rocznika Gimnazjum nr 1 im. Przemysława Inglota w Lubaczowie , uroczyście ślubowali, potem występowali i świetnie się razem bawili.

Jednym z najważniejszych elementów uroczystości było ślubowanie uczniów, które należy do ważnych szkolnych tradycji. Słowa Bóg – Honor – Ojczyzna nawiązują do najważniejszych wartości dla wszystkich pokoleń Polaków od czasu narodzin naszej państwowości. Gimnazjaliści podczas ślubowania zobowiązali się, że i oni będą wierni tym wartościom.

Po oficjalnym ślubowaniu przyszedł czas na pasowanie. Jak co roku aktu pasowania szablą oficerską Przemysława Inglota, dokonał Pan Mieczysław Szymoniak Prezes Koła Związku Sybiraków w Lubaczowie.