Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

sobota, 21 stycznia 2023

Mgła wieczorna nad stepem - Marian Jonkajtys




Mgła wieczorna nad stepem - Marian Jonkajtys
 
 
Nad stepem niziutko
Mgła wieczorna płynie...
Ktoś tęskną melodią
Gra na mandolinie...
I oplata serce
Cienką smutku przędzą...
Słychać tętent, konie
Na pastwisko pędzą...
Nutki mandoliny
Jak kropelki drżące
Rysują na zwitkach
Mgły —- wierzby płaczące,
Domów polskich strzechy,
Przy studniach żurawie...
Nie wiesz czy je widzisz
We śnie — czy na jawie.,
Odleciały dźwięki
Wyparte przez ciszę....
Wiatr mgły zwiewnej fale
Westchnieniem kołysze..
I w księżyca blasku
Srebrną kulę toczy...
Piere-kati-pole...
Jak łzę z twoich oczu.
Dym z ogniska bukiet
Zapachów przynosi...
Suseł — bezszelestny...
Ślad zostawia w rosie...
Żaden dźwięk nie lamie
Mgłą stłumionej ciszy...
W której byś usłyszał Kroki polnej myszy—
A mgła coraz gęstszym
Step otula szalem...
I serce przepełnia
Tęsknotą i żalem...
W krąg wanilią pachnie
Nieznana roślina
I znów ta nieznośnie
Smutna mandolina...
 
Źródło:Tekst i filmik z Facebooka - Leon Zujko