Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

niedziela, 16 kwietnia 2023

Cieniom poległych - J.Szwed

Cieniom poległych - J.Szwed

Zapędzeni falami burzliwego losu,
Na krańce obcej ziemi, nieznanej, dalekiej...
Brutalną ręką śmierci, jak kwiat u pokosu,
Ścięci, legliście tutaj na zawsze , na wieki...

Zgon wasz nie oświetliły rozbłyski rakiety,
Pękające granaty, huk bomb ni dział grzmoty,
Ni błysk skrwawionej stali w szturmie na bagnety,

Ni deszcze kul, którymi sieją samoloty.

Rozłączyła Was z nami śmierć cicha, ponura,
Nie ta, co strąca z nieba potomków Ikara,
Nie ta, co trupem kładzie ułana, piechura...
Lecz ta cywilna, prosta, codziennością szara.

Zły los skąpił Wam szczęścia ujrzeć Kraj Ojczysty
W tryumfie jego chwały, potęgi rozkwicie...
Żegnajcie - Niech Bóg da Wam pokój wiekuisty
I sny o Polsce, do której tęsknicie...

Pójdziemy bez Was sami - poprzez sine dale,
Poprzez kraje nieznane, morza, góry, rzeki,
Poprzez piaski pustyni, oceanów fale,
Ku tej - dla której biją serca w nas na wieki.

Poświstem kul złowieszczych, dział bitewnych grzmotem,
Hukiem bomb i granatów, zemsty krwawej ciosem,
Luną krwi i pożarów, motorów łoskotem,
Echem bojów zwycięskich, tryumfów rozgłosem.

Staniemy u Jej granic - niezłomni rycerze,
By o Was wieść przekazać przyszłym pokoleniom,
Że tam, w Uzbekistanie Wy - Polscy Żołnierze-
Trzymacie straż wieczystą- Pokój Waszym Cieniom.


/ 27 czerwca 1942 r. w Uzbekistanie
po powrocie z Workuty, Kołymy
i innych miejsc zesłania żołnierze polscy ,
odchodząc w dalsza wędrówkę wojenną,
urządzili pożegnanie zmarłych.
Na uroczystości odczytano ten wiersz,
pióra podchorążego J. Szweda.
Wiersz ten wyciskał łzy z oczu...
J. Szwed poległ 16 maja 1944r. pod Monte Cassino/