Szukaj na tym blogu

Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 - Barbara Janczura.
 
 
       Pamiętajmy, że:

 – 10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.

– 13 kwietnia 1940 roku wywożono tylko kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków, można zauważyć różnice w opisach z dwóch powodów.

Najtragiczniejszy los spotkały polskie sieroty, które kierowano do sowieckich sierocińców, zwanych dietdomami. Oprócz nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów oraz do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, opiekunów czy znajomych, ich walka o przetrwanie była z góry przegrana.

Deportacje z 10 lutego, 13 kwietnia i 29 czerwca 1940 roku, a także kolejne z 22 maja oraz 14 i 20 czerwca 1941 roku, były potwornym ciosem zadawanym polskiemu narodowi.

Czy istnieje na nie lekarstwo?

Tak, jest nim prawda i pamięć.

Dziękuję Sybirakom za ich odwagę i poświęcenie.

Obiecuję, że zawsze będę pamiętać o nich!

 
 

poniedziałek, 31 stycznia 2022

Wygnaniec (piosenka) - Helena Włażewska



Wygnaniec (piosenka) - Helena Włażewska

Nad Bergamakiem patrz kto tam stoi...
to Polski biedny wygnaniec
wpatrzony w fale i zadumany
cierpliwie czeka na swój koniec.

Jemu wszystko jedno, żyć czy umierać.
Nie stoi w łaskę losowi.
Raz jeszcze spojrzał - wzrokiem w dal błysnął
i rzekł: bądźcie mi zdrowi.

I padł na ziemię i krzyknął strasznie,
ów krzyk brzmieć będzie przez wieki,

jam jest niewinny z Polski wygnaniec.
Odchodzę .... I zamknął powieki.
Na jego grobie krzyż stoi z brzozy.
A napis takimi słowy:
"tu leży biedny z Polski wygnaniec,
który nie wyrzekł się swej mowy".

Gdy taką mogiłę ujrzysz kiedyś w życiu,
to zegnij przed nią kolano
i szczerą modlitwę zmów za jego duszę.
Ofiaruj ją Bogu Panu.

Sybir 1942 r.


Źródło: 



   Wiersz pochodzi z książeczki Heleny Włażewskiej pt.
  "Gdzie moja Ojczyzna ... ?", przesłanej przez siostrę
   autorki: Irenę Dąbek z pozwoleniem na
   opublikowanie.