Tyś jest dla mnie pięknem, szczęściem i świętością -
Wiesia Batowska
Polsko! Tyś jest dla mnie pięknem, szczęściem i świętością Więc chociaż twe imię często wokół słyszę - Nie chcę Ciebie mieszać z szarą codziennością Mówię o tobie rzadko i nieczęsto piszę.
Tylko serce moje smutne i stęsknione Każdym uderzeniem powtarza Twe imię I myśli w zadumie głębokiej skupione Do Twych stóp się kłanią w kaźdźiuteńkim rytmie.
Tyś jest pięknem Polsko! Twe łąki zielone I lasy szumiące pod niebios błękitem, I z boćkiem na strzesze Twe chaty bielone Czyż mogą nie przejąć serc naszych zachwytem?
Tys jest szczęściem naszym, bo gdy Cię nie stało Zniknął uśmiech z twarzy, I ileż łez gorzkich z oczu się wylało!... Każdy dziś o Tobie - o swym szczęściu marzy.
Tyś jest dla nas Polsko największą świętością, Więc choć dziś znękane serce bardzo boli, Przeczuwa dzień wielki i żyje radością, Że powstaniesz rychło w złotej aureoli.
Me serce, me myśli, me silne ramiona Do ciebie należą, dla Cię chcą pracować. I kiedy nadejdzie chwila upragniona, Gmach szczęścia na nowo będziemy budować.
Od słów jest ważniejsza gotowość do czynu; Zamilkną, by nie mieszać Cię z życia szarzyzną, I marzyć ja będę o wieńcach wawrzynu Dla Ciebie o Polsko, dla Ciebie Ojczyzno!
W: Niezgoda-Górska W.: Dosyć nam Sybiru, dosyć Kazachstanu. Wrocław 1994s.280
|
|