Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

piątek, 9 grudnia 2022

Syberia- Halina J. Kamińska-Świątek

 

Syberia
- Halina J. Kamińska-Świątek

O Rosjo, Rosjo, co Ci zawiniłam
Żeś nas – jeszcze dzieci- na sybir wywoziła?
Zabrałaś nam ojca, zabiłaś nam matkę
Pięcioro nas dzieci osierociłaś!

Boże, dlaczego? Przecież cię kochamy!

Czemu nam odbierasz nadzieję i wiarę
Dlaczego z mrozu i głodu konamy?
A Zycie staje się beznamiętne, szare.
Okropne przeżycia trapiły mą duszę
10 luty, rok czterdziesty w nocy
Wywózka na Syberię i straszne katusze!
Babcia, dziadek – już staruszkowie-
Zesłani na Syberię, jak wielcy zbrodniarze,
Nie byli bogaczami… Zwykli, biedni ludzie,
Zostali tam pochowani… Kto was ukarze?
Siostra – czternastolatka – straciła tam Zycie,
Ja –siedemnastolatka – ciężko pracowałam
Ona nie wytrzymała głodu, zimna, bicia,
Ja – nie wiem jak i dlaczego-ale ocalałam.
Zbieranie waty w Uzbekistanie
Dało się we znaki budowanie drogi.
Noszenie kamieni i pod płotem spanie-
Pozostało w pamięci jak zniszczone zdrowie, 

jak los złowrogi.

/Pani Annie M. dziękuje za przesłanie wiersza/