Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

piątek, 18 marca 2022

Nie dziecinny sen ... - Barbara Janczura

Nie dziecinny sen...- Barbara Janczura

Rok 1937 to był...
Nie wierzyłam w sny-
zwłaszcza w te prorocze,
sny przyszłość przepowiadające,

Ten sen sprawił, że
stałam się dorosła nagle!

Ten sen położył kres
- mojemu beztroskiemu,
- mojemu szczęśliwemu
dzieciństwu...

Śniłam, że ...
że chora jestem,
że sama w domu,
że rodzice wyszli z wizytą do sąsiadów...
że ciemna chmura
szybko zmierza ku oknu po lewej stronie...
I nagle ... grzmot,
błyskawica.
Snop iskier
wystrzelił pod oknem
po prawej stronie.

Palić zaczęła się rama okienna
A ja zaczęłam płomienie gasić...

Potem-wciąż we śnie-
ciemność nastała
i bicie dzwonów na trwogę.

Dlaczego tak dzwonią?-pytałam.
I głos jakiś słyszałam-
który mi szeptał:
...dziecko, to znak,
że nie będzie juz Polski.

I ten słowa ktoś szeptał...
te słowa słyszę do dziś..:

Mówią ludzie o tym wszędzie
To, ze Polski już nie będzie.
A Jej dzieci rozproszone będą
Po calutkim przecie świecie...

Rodzicom opowiedziałam
i o śnie,
i o smutku,

Słyszałam jak ludzie mówili:
to dziecko,
ale sen miała
wcale nie dziecinny...

Sen był realny...

W dwa lata później,
Niebo było błękitne,
Słońce świeciło pięknie,
I nagle-wojsko hitlerowskie
przekroczyło nasze granice!
Piekło swoje podwoje otworzyło
To było takie straszne!

Sen był realny...

A potem z drugiej strony,
Piekło jeszcze gorsze było,
I na Sybir nas wszystkich wypędziło,

Sen był realny...
Nie dziecinny sen...
Sen proroczy to był...