Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

środa, 8 grudnia 2021

Zupa z paska… - Barbara Janczura


Zupa z paska… - Barbara Janczura

- Głód…
Czy wy wiecie, co to jest głód?
Nie,
Tego nie zrozumie ten,
Kto tego nie przeżył…
A my, tam
w Kazachstanie,
stykaliśmy się z nim codziennie
- przez długie, długie miesiące-

.............

Czy ktoś z was jadł zupę z paska?

Nie,
Ja wcale nie żartuję,
Po prostu takiego
Normalnego paska od spodni…
- Ja jadłam,
och, jak bardzo smakuje,
kiedy się jest głodnym…


Mama miała pasek,
stary wojskowy pasek ojca.
Wsadziła go do garnka z wodą
i gotowała.
Długo,
bardzo długo
i potem,
potem ten wywar piliśmy.
Och !-
jakie to było smaczne!

.............