Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

piątek, 4 sierpnia 2017

Ks.Władysław Gurgul mic - marianin




Ks.Władysław Gurgul mic - marianin napisał: :


WIELCE SZANOWNA PANI BARBARO,

NIEZMIERNIE DZIEKUJE ZA LIST, KTORY PRZECZYTALEM Z WIELKIM ZAINTERSOWANIEM. NIE MAM NIC RZECIWKO TEMU, CO PANI BEDZIE CHCIALA UCZYNIC ZE WSPOMNIENIAMI.

MOZE ZAINTERESUJE NASZ POBYT NA BLISIM WSCHODZIIE ' ZALACZAM

ZAPEWNIAM O PAMIECI PRZED PANEM WIEKOW. Ks.Władysław Gurgul mic - marianin

---

Dziekuje Ci Basiu za Twoj email
Moze nie wszyscy w Kraju znaja jez. angielski dlatego przesle Ci moj krotki zyciorys w jez. polskim. Serdecznie pozdrawiam ks WG

---
CIESZE SIE ,ZE MOGLAS ODCZYTAC ZALACZNIK. ZYCZIORYS MOZESZ ROWNIEIZ PRZETRRANSPO NA FALE ETERU.. CIESZE SIE, ZE JESTESMY W KONTAKCIE.

ZAPEWNIAM O MODLITWIE. ks. WG