Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

środa, 28 września 2016

Sybiracy w Miejskiej Bibliotece w Lubaczowie


                    
  ♦„Pamiętamy…. wspomnienia o Syberii”♦

27 września 2016 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Władysława Broniewskiego w Lubaczowie odbyło się spotkanie członków Terenowego Koła Sybiraków w Lubaczowie z pracownikami biblioteki, z uczniami  Szkoły Podstawowej nr 1 im. gen. Stanisława Dąbka w Lubaczowie, Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Przemysława Inglota w Lubaczowie, Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Lubaczowie oraz z zaproszonymi gośćmi.

Spotkanie pod hasłem „Pamiętamy…. wspomnienia o Syberii”, mające na celu upamiętnienie losów Polaków zesłanych na Sybir, rozpoczęło się odsłuchaniem pięknego hymnu Sybiraków, oraz
przygotowanym przez młodzież krótkim rysem historycznym 

dotyczącym faktów zsyłek Polaków na Sybir od czasów najdawniejszych po deportacje podczas II wojny światowej .

Kolejnym punktem spotkania była prezentacja filmu „Deportacja mieszkańców powiatu lubaczowskiego na nieludzką ziemię”. Film, opracowany przez Mateusza Hypiaka, w 2012 roku zdobył pierwsze miejsce w konkursie historycznym „Wiem wszystko o mojej miejscowości”.


Druga część spotkania to bolesne wspomnienia z pobytu na zesłaniu.


Prezes Koła Związku Sybiraków w Lubaczowie pan Mieczysław Szymoniak wspominał wywózkę swojej rodziny, która miała miejsce 10 lutego 1940 roku. 

Młodzież z dużym zainteresowaniem wysłuchała wspomnień pani Teresy Mielnik i losów jej rodziny. Pani Teresa Mielnik podzieliła się swoimi bolesnymi przeżyciami z zesłania do Kazachstanu, utratą matki i brata, losem ojca, który walczył w Armii Andersa. Opowiedziała o swoim kolejnym wyjeździe do Kazachstanu, tym razem już w 1982 roku. Razem z siostrą i siostrzenicą, jechały po to, by odnaleźć groby bliskich, ale po nich nie było ani śladu. Jedynie przed oczami, jak przez mgłę majaczyło miejsce, w którym najprawdopodobniej są pochowani.


Pani Lidia Argasińska z Syberii przywiozła pamiętnik, do którego wpisywały się koleżanki i towarzyszki syberyjskiej niedoli. 


Pan Zbigniew Bator do dzisiejszego dnia posiada bilet powrotny do Polski z 1946 roku.


W spotkaniu wzięła udział Sybiraczka pani Katarzyna Ilnicka oraz Sybirak pan Bronisław Stopyra.


Członkowie wspierający - pani Jadwiga Tabaczek i pani Barbara Thieme przyjęły zaproszenie.


Ta część spotkania wśród przybyłej młodzieży, gości i Sybiraków wzbudziła największe emocje, widać było, że ukradkiem ocierano łzy.


Historie Sybiraków wszystkich zaciekawiły i skłoniły do refleksji. Uczniowie zadawali wiele pytań. 


Spotkanie uświetnił wzruszający montaż słowno – muzyczny przygotowany przez młodzież.


Słowo od autorki :


Sybiracy mają nadzieję, że zainteresowali uczniów swoimi przeżyciami, że to, co wczoraj zobaczyli, usłyszeli od Nich, wzbogaci ich wiedzę na temat historii II wojny światowej, której częścią byli Polacy zsyłani na daleką Syberię. 

Pragną też, by ta "żywa lekcja historii" pozostała  w pamięci młodych ludzi.  

Czas złowrogiego Sybiru minął, ale pamięć o nim niech trwa!


Od lewej: p. Jadwiga Tabaczek, p. Teresa Mielnik,p. Lidia Argasińska,  p. Zbigniew Bator,    p. Mieczysław Szymoniak, p. Katarzyna Ilnicka, p. Bronisław Stopyra.