Wyjątkowi ludzie, z ogromnym bagażem wojennych przeżyć mieszkają wśród nas. Taką osobą jest Katarzyna Załoga - Sybiraczka, która w kwietniu 2020 roku będzie świętować setne urodziny.
W dniu 24 sierpnia 2019 r. na prośbę pani Stanisławy Agacińskiej (córki Pani Katarzyny) i pani Beaty Załogi (wnuczki), szanowną 99-latkę odwiedzili Sybiracy z lubaczowskiego Oddziału Związku Sybiraków – prezes Zarządu Mieczysław Szymoniak, skarbnik Teresa Mielnik, członek Zarządu Barbara Janczura.
Pani Katarzyna przyjęła nas z wielką życzliwością i otwartością. Ta 99-letnia Pani wciąż pamięta najdrobniejsze szczegóły ze swojego 6-letniego pobytu na Syberii, który rozpoczął się w 10 lutego 1940 roku.
Jak to wszystko się zaczęło?
Pani Katarzyna miała dziewiętnaście lat, kiedy całą jej rodzinę zesłano na Syberię, do Ałtajskiego
Kraju. W nieludzkich warunkach, w bydlęcych wagonach z zakratowanymi okienkami, bez
dostępu do wody i jedzenia podróż do mroźnej krainy trwała 6 tygodni. Praca na Syberii była niezwykle ciężka, brakowało sił. Wszyscy byli zmarznięci i niedożywieni. Temperatury zimą dochodziły do - 60 stopni Celsjusza. Racje żywieniowe były minimalne, stąd samodzielnie musieli zdobywać pożywienie.
Dziś Pani Katarzyna to przesympatyczna ciepła kobieta, o wielkim sercu i wspaniałym poczuciu humoru. Niebywałe jest to, że pomimo upływu tylu lat od tych tragicznych wydarzeń, nadal ze wzruszeniem i pieczołowitą starannością przywołuje obrazy z tak odległej przeszłości.
To wielka osoba, która za swoje przeżycia dostała Złotą Odznaką Honorową za Zasługi dla Związku Sybiraków, dyplom i legitymację, którą wręczyliśmy podczas spotkania,
a także pamiątkowy kubek, przygotowany na tegoroczny Dzień Sybiraka.
Na koniec spotkania pożyczyliśmy Pani Katarzynie dużo zdrowia, szczęśliwych lat w gronie najbliższych oraz Bożego błogosławieństwa na kolejne lata życia!
|
|
|
|