Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

poniedziałek, 24 października 2016

Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny


        
                           ♦Czas zadumy, refleksji,  spokoju i modlitwy♦



Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny jest okazją do zadumy, do przemyśleń o tym co było, o przemijaniu. Poddając się wspomnieniom, myślami jesteśmy ze swoimi bliskimi, którzy odeszli.

Przypominamy sobie  ile znaczyli w naszym życiu i jacy byli za życia, czego dokonali, a czego nie zdążyli zrobić…. 

 Ten dzień jest też okazją do spotkań z rodziną, z przyjaciółmi, znajomymi, których na co dzień nie mamy czasu odwiedzać,  z którymi z różnych powodów tracimy kontakt. 

Jest to również dobry moment na refleksje także nad własnym 


życiem, nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. 
Jest to okazja do wspomnień, do dzielenia się troskami, kłopotami i rad

 W tych dniach przynosimy na groby znicze, świece, kwiaty.

 



Wiersze wyszperane w Internecie. Niestety nie znam autorów.


Święto Zmarłych,
Dzień pamięci,
nie rozpamiętywania,
chwila zadumy,
nie ran rozdrapywania,
dzień wspólnoty,
duszy westchnienia,
o zmarłych
miłych chwil wspomnienia.
Kto żyw do mogił podąży,
należny oddać szacunek,
wieczny ogień zapalić,
kwiat złożyć,
w modlitwie znaleźć
dla duszy ratunek.
I choć dzień to smutny,
nie do końca pozbawiony radości,
Oni odeszli tam,
zostawili tu wszystkie miłości.
I nie można powiedzieć, że
Bóg odebrał nam wszystko,
Oni zawsze tu są,
Czujesz w sercu i duszy Ich bliskość.
I nie można powiedzieć, że
skoro nie ma Ich pośród żywych,
to świat uczuć przekazany nam,
nie jest światem uczuć prawdziwych.
Wszak obdarzyli nas wiarą,
ogrom wiedzy i uczuć darowali
i nie znaczy,
że skoro Ich brak,
nie będziemy o Nich pamiętali.
Wrócimy tu jeszcze nie raz,
z żywym w sercu obrazem,
znów zaświecimy znicz,
pacierz zmówimy razem.



ŚWIĘTO ZMARŁYCH

Jest taki dzień w roku…
Kiedy refleksja w serce się wkrada,
deszczowy zazwyczaj i zimny…
dzień…1-ego listopada.
To taki czas zadumy,
modlitwy nad zmarłych duszami.
Choć ICH już nie ma wśród nas…
kochamy nadal, więc pamiętamy.
Patrzę na płomień tlący się w zniczu.
Smutek i żal się we mnie budzi.
Spoglądam w niebo i zadaję pytanie:
„Dlaczego Boże, zabierasz dobrych ludzi?”
Zabierasz tych, co mają serca szlachetne.
A ci bez niego po ziemi stąpają.
Dlaczego śmierć musi rozdzielać tych…
którzy tak bardzo się kochają.
Kiedy już opuszczam bramy cmentarza…
zmarłe dusze żegnam powoli…
Nie proszę Boga o życie, ale mam nadzieję…
że za rok tu przyjść mi pozwoli…