 |
fot. Zbigniew Masternak | | |
Nieludzka ziemia -Elżbieta Leopold
Do Ciebie piszę młody człowieku,
Żeby Cię przestrzec o zakłamaniu.
Bo może słuchasz, bo może czytasz?
Nie wiem, czy zawsze prawdę wyczytasz?
Czy Ty byłeś w Magadanie,?
O Workucie coś słyszałeś?
Ja nie byłam, lecz ci powiem,
Co mówili, ci co z Kołymy powrócili.
To wszystko "Nieludzka Ziemia"
Daleka północ, daleki wschód
To punkt rozstań - do Gułagów,
Na zniszczenie nas - Polaków.
Wielka Tajga, same lasy,
Wszystko było przeciw Tobie,
Bóg, przyroda, no, i
Człowiek.
Czy Ty umiesz przetrwać zimę;
Taką długa, całoroczną?
Wykopać w śniegu głębinę,
Żeby przetrwać i nie skostnieć?
Czy umiesz przetrwać bez ciepłej strawy?
Wydobyć z bagien to - co jadalne?
I mieć nadzieję. Ciągle nadzieję,
Ze wrócisz kiedyś po tej tułaczce.
O Katyniu i Miednoje
To na pewno już słyszałeś.
Tam jak kwiatów jest
Usłanych - oficerów polskich grób.
A ta Bitwa po Lenino?,
Opisana w wielu książkach.
Co to było?
ON Ci powie - Ten co walczył.
Wielka klęska!
To Sowietów chytry wymysł
Dać Polaka - dać do boju.
Stworzyć Armię tak - bez broni,
Czasem nawet bez rozkazu.
Żołnierz polski z wielkim sercem,
Szedł do walki pobić wroga,
Ale też krwawiło serce,
Na bezmyślność, na szyderstwo.
Mówił nie raz taki żołnierz,
Ni bohater, ni to nędzarz,
Jak płakało Jego serce,
W beznadziejnej poniewierce.
Nikt już teraz nie napisze,
Ze to Polak - syn tej ziemi,
Walczył szczerze, oddał życie.
Jego walka. A zwycięstwo?
Trzeba przeżyć tę mordęgę...
Całe, wielkie poniżenie,
Mieć nadzieję, zebrać siły,
Na wątpliwe ocalenie.
No, i wrócić do swych bliskich.
Czy do swoich? Czy na swoje ?
Myślę, myślę i odpowiem: Nie !
Bo zabrali to - co moje.
To wszystko było, to już minęło,
Lecz trzeba wiedzieć, no i pamiętać!
Gdzie była prawda.
Gdzie fałsz a gdzie uznanie?
Do Ciebie mówię Wielki Tułaczu!
Żeś jest szczęściarzem - boś przeżył.
Żeś jest szczęściarzem - boś się pogodził.
A teraz wołaj głośno do Boga,
Żeby nam tego nigdy nie wrócił.
|
|
|