Sybiracy są świadkami, w których głos należy się wsłuchiwać


       „Pamięć ocalała, bywa  jednak i tak,  
           że i Ona  potrzebuje ocalenia”. 
 
                 Barbara Janczura.
 
 
         10 lutego 1940 roku wywożono całe rodziny.
     
        13 kwietnia 1940 roku wywożono kobiety z dziećmi, ponieważ dwa dni wcześniej aresztowano mężów i ojców.

Czytając i słuchając wspomnień Sybiraków zauważyć można odmienność w opisach z dwóch powodów:

Najtragiczniejszy był los polskich sierot, które kierowano do sowieckich sierocińców tzw. dietdomami. Oprócz obowiązkowej nauki języka rosyjskiego, zmuszano je do różnych prac na rzecz tych domów, kierowano do ciężkich prac kołchozowych.

Bez rodziny, bez pomocy opiekunów czy tez znajomych ich życie, walka o przetrwanie, była z góry przegrana.
 
 

wtorek, 22 marca 2016

Wielkanocne życzenia




Program XXVII Pielgrzymki Sybiraków na Jasną Górę



              Program 2 dniowej Pielgrzymki Pszczyna- Częstochowa

                                                  w dniach 7-8maja 2016 roku.

                                        7 maja 2016r.(sobota)

- godz.5:00 - wyjazd z Lubaczowa (MOK).
- godz. 6:00 -wyjazd z Jarosławia (chodnik obok kościoła Świętego 

                          Ducha)
- Przyjazd do Pszczyny- zwiedzanie Muzeum Zamkowego zwanego 

                         „Cudem Architektury Województwa Śląskiego”.
- Przyjazd do Częstochowy-zakwaterowanie.
-godz. 17:00 – Msza Św. Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej 

                        Jasnogórskiej.
- godz.18:30 – Akademia Patriotyczna w Hali Św. Józefa.
- godz.21:00 – Apel Jasnogórski
- godz.21:30 – Nabożeństwo Drogi Krzyżowej Golgoty Wschodu na 

                            wałach.


                                  8 maja 2016r.(niedziela)


- godz.6:00 -Udział w odsłonięciu Cudownego Obrazu.
- Śniadanie we własnym zakresie.
- godz.9:30- Zbiórka pocztów sztandarowych i Pielgrzymów na placu 

wtorek, 8 marca 2016

Wspomnienia Stanisławy Antosz-- Aleksandra Łakomy


  Wspomnienia Stanisławy Antosz,

siostry mojego dziadka, Bolesława Wałczyka, która wraz     z rodzicami i rodzeństwem przeżyła zesłanie na Sybir 


- Aleksandra Łakomy

„ Tragedia naszej rodziny rozpoczęła się 10 lutego 1940 roku, około godziny 3:00 nad ranem. Tamtej nocy obudziło nas bardzo głośne stukanie do drzwi i okien. Przestraszeni zerwaliśmy się ze swoich łóżek, nie rozumiejąc, co się dzieje i czekaliśmy na rozwój wypadków. Mój mały brat Tadeusz , wówczas dwuletni, tulił się mocno do mamy, cicho popłakując. Ojciec otworzył drzwi i do środka wdarło się kilku uzbrojonych rosyjskich żołnierzy. Jeden z nich lodowatym tonem wydal rozkaz ”sabieratsja”!. Rodzice zaczęli pytać, dokąd i w jakim celu nas zabierają, ale oni nie chcieli im nic powiedzieć, kazali tylko przygotować się do dłuższej podróży. Któryś z żołnierzy poinformował ojca, że będziemy musieli uprzednio udać się pieszo do Lubaczowa i zabronił nam od tej pory odzywać się do siebie. Mieszkaliśmy wtedy w Łówczy i była to dość duża odległość